Proste Spojrzenie Proste Spojrzenie
187
BLOG

Nowy apartheid w RPA?

Proste Spojrzenie Proste Spojrzenie Polityka Obserwuj notkę 5

    Groźba wojny domowej. Zapowiedzi wywłaszczeń bez odszkodowania. Nieustanne zamieszki. Nienawiść na tle etnicznym. Gigantyczna korupcja. Stagnacja rozwoju gospodarczego. Tak wygląda dzisiejsze RPA. Mimo porzucenia apparthaidu, sytuacja nie tylko nie uległa poprawie, lecz pod wieloma względami pogorszeniu. 

    Co jednak w sposób szczególny skłoniło mnie do pochylenia się nad tym rejonem świata? Powodem jest apel prezydenta RP Jacoba Zumy, do wprowadzenia zmian na poziomie konstytucji, które umożliwiłyby wywłaszczanie białych posiadaczy ziemskich bez jakiejkolwiek rekompensaty. Następnie miano by tę ziemię rozdać biedocie.  

    Pierwsze co rzuca się w oczy to bezpośrednie odwołanie się do haseł rasistowskich (miało by to dotyczyć tylko białych) i komunistycznych. Jest to tak widoczne, że nie ma chyba sensu się nad tym dłużej rozwodzić. Co ciekawe rząd Republiki Południwej Afryki obecnie posiada możliwość rozwiązania problemu małej własności ziemskiej w rękach czarnoskórej ludności. Ziemia posiadana przez państwo obejmuje 22% powierzchni kraju. W praktyce jest ona uprawiana przez czarnoskórych rolników, którzy jednak nie posiadają do niej prawa własności. Powinniśmy sobie zadać pytanie dlaczego Jacob Zuma dąży do konfrontacji z białą ludnością, zamiast skorzystać z o wiele łatwiejszej możliwości rozwiązania problemu? 

    Odpowiedzią może być koncepcja ukierunkowania konfrontacji i nienawiści społecznej. RPA zmaga się z wieloma problemami. Brak rozwoju gospodarczego, przy utrzymującej się 5% inflacji dwukrotny spadek wartości waluty (w ciągu 10 lat). Potężny napływ imigrantów (głównie z Nigerii) i związane z tym napięcia i zamieszki. Kropką nad “i” są zarzuty o korupcję wysuwane konkretnie wobec Zumy. Przykładowo, opinię publiczną zbulwersował fakt rozbudowy prywatnej rezydencji prezydenta za publiczne pieniądze, a na tym lista zarzutów się nie kończy. 

    Czy rozwiązaniem problemów będzie skanalizowanie agresji w kierunku białych posiadaczy? Nie jest to wykluczone. Pamięć o apparthaidzie jest wciąż żywa i może stanowić “moralne” uzasadnienie dla “odegrania się”. Ponadto komunizująca retoryka i idące w ślad za nią czyny nie są obce obecnemu prezydentowi, jak i jago otoczeniu. Nie pozostawia żadnych wątpliwości kiedy mówi o „uwspólnotowieniu wzrostu gospodarczego kraju”. 

    Jak groźna może być kontynuacja takiej polityki pokazuje nam reakcja Volksraad - organizacji walczącej o prawo do samostanowienia na obszarach zamieszkiwanych przez ludność białą. Zapowiadają że decyzja o wywłaszczeniu będzie przez nich potraktowana jako wypowiedzenie wojny.

    Apparthaid został zniesiony lecz w jego miejsce niepostrzeżenie wniknęła inna ideologia. Równie a może nawet bardziej niebezpieczna. Obecnie jesteśmy świadkami okresu przesilenia. Czy jego rezultatem będzie transformacja już bardzo socjalistycznych rządów w południowoafrykańską wersję komunizmu, czy może uda się rozwiązać problemy w pokojowy cywilizowany sposób, przez secesję spornych obszarów i poszanowanie dla wolności innych?

Krótko i na temat. Nie nudząc czytelników, szanując ich czas niekiedy sypnę garścią informacji. Staram się też je trochę skomentować. Czasami może nawet uda mi się co nieco wyjaśnić.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka